Było to na początku stycznia, także prawie miesiąc temu. Jakoś mi się zapomniało o tym blogu i dopiero teraz wrzucam. Było dość cieńko, bo tylko 2 kontakty miałem (1 wyciągnięty 15 cm). Wina to była tego, że ktoś się przede mną ewidentnie przechadzał, bo były tam świeże ślady.
piątek, 27 stycznia 2012
Początek roku zagłady
Autor: Glina o 13:21 0 komentarze
Etykiety: pstrąg
Subskrybuj:
Posty (Atom)