Od dawna chciałem tam wrócić. Połapałem trochę pstrągów na suchą. Roiła się ciemna jętka, majowej nie było (jeśli w ogóle tam występuje). Były też ciemne i zółte widelnice. Ja połapałem na chrusta z sarny. Prawie na początku zaliczyłem kąpiel. Na taką wodę przydałyby się buty z kolcami.
niedziela, 29 maja 2011
W górach na chwilę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz