Podjechałem na Kwisę w pobliżu. Niestety, wodę zastałem minimalnie podniesioną i mętna. Zawsze kiedy widzę taki stan martwię się o wyniki. Mokra, nimfa, pupa - na początku nic nie skutkowało. Późniejszym wieczorem zaczęła roić się jętka i lipieniowa młodzież zaczęła wychodzić do powierzchni. Nie zanotowałem niestety nic większego. Jak widać nawet bez murów graficiarze i tak znajdą miejsce na te swoje oklepane skróty :)
piątek, 6 września 2013
Relaks po pracy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz