Zabrało mi to 2 miesiące, żeby znowu nad wodą się pojawić. Tym razem klapa - woda drastycznie niska. Do tego ktoś przede mną szedł, bo trawa była mocno udeptana. Dobrze, że chociaż pogoda się wyklarowała na ten wypad. Dużo żab (takie info, gdyby ktoś zakładał ich imitację)
poniedziałek, 21 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz