Tym razem pogoda bardziej sprzyjająca. Z lipieniami dość słabo, niektóre pewne miejscówki jakby puste. Pomijając to, cieszę się, że mam szczelne, neoprenowe wodery. Na zdrowiu nie wolno oszczędzać. Tym razem drewno na ognisko było przesadnie mokre :)
wtorek, 22 listopada 2016
Listopadowe słońce
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz