Pojechałem na małą rzeczkę blisko Pilchowic. Słońce mocno dawało i poleżałem trochę na kamieniu relaksując się. Miałem ładnego pstrąga, z głębokiego dołka. W spokojnej wodzie miałem też jelca i okonia.
Po 19.00 zawinąłem i podjechałem na Bóbr, bo widziałem wcześniej, że woda była odpowiednia. Niestety, tam kompletna kicha. Widziałem 1 rybę, ale nie udało się jej zaciąć. Rok temu o tej porze było dużo aktywności ryb.
środa, 17 lipca 2013
2 miejsca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz