Trening odbyłem w sobotę na Bobrze parę km od domu. Dałem jej szansę i o dziwo mokra mucha się sprawdziła. Jakieś 2h łowienia i 4 pstrągi siadły.
We wtorek po pracy ukręciłem jeszcze parę mokrych i udałem się na miejsce z poprzedniego posta. Było dużo lepiej chociaż ryb ponad wymiar nie wyholowałem (jeden mógł mieć 30+, ale się wypiął). Ogólnie miałem ponad 10 pstrągów i znowu 1 lipienia 20+ cm. Dużo jętki jak na foto + trochę chrusta.
czwartek, 31 maja 2012
Rewanż
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz