Ale parę lipieni udało mi się wyciągnąć. Drugie tyle mi spadło, więc było całkiem w porządku (mimo, że żaden wymiaru nie przekroczył). Bałem się o poziom wody, ale była tylko odrobinę mętna i do łowienia. Lipienie zbierały z powierzchni, więc wszystko miałem na Red Tag'a.
niedziela, 21 listopada 2010
Zimno, szaro i ponuro
Autor: Glina o 12:16 0 komentarze
czwartek, 18 listopada 2010
Ostatki ?
W niedzielę byłęm z Rafałem na górnym Bobrze. Łowiłem wyżej niż ostatnio. Niestety woda podwyższona i mętna. Efekty mizerne, bo 2-3 lipienie w tym tylko 1 taki 20-25 cm. Mimo wszystko było miło, a okolica ładna.
Autor: Glina o 22:39 0 komentarze
niedziela, 7 listopada 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)