3 dni nad Bobrem. Teraz łowienie ogranicza się do poranku i zmierzchu. Wobec tego przytaszczyliśmy sprzęt biwakowy, żeby być bezpośrednio nad wodą. Stan rzeki niski, woda czysta. Mieliśmy parę ryb koło wymiaru i trochę maluchów. Lipieni niestety zero. Na ostatnim foto rak amerykański (!).
czwartek, 4 lipca 2019
Bobrowy piknik
Autor: Glina o 07:30 0 komentarze
poniedziałek, 22 kwietnia 2019
Wiosna
Sezon pstrągowy zaczynam bez napięcia. Nie jeżdżę 1 stycznia, żeby w śniegu i mrozie szukać ryb. Byłem wprawdzie w lutym na jednej małej rzece, ale efekty były słabe - 2 małe pstrągi.
Teraz mamy wiosnę w pełni - ptaki śpiewają, wokół jest zielono. Wybrałem taki dość w sumie nieznany mi odcinek (woda bardziej nizinna, mało bystrzy). Miałem 1 szczupaka i 3 pstrągi (2 wyjęte). Rozmiarowo bez rewelacji. Mimo wszystko, było przyjemnie.
Autor: Glina o 18:36 0 komentarze
Subskrybuj:
Posty (Atom)