Nie aktualizowałem ostatnio za bardzo bloga. W sumie to też nie jeździłem szczególnie dużo i efekty były także nieszczególne. Wrzucę parę zdjęć z okolicznego Bobru. Pominąłem znany mi odcinek (sam drobny lipień) i pojechałem w drugą stronę gdzie kiedyś zaczynałem łapać pstrągi na spina. Miałem tam kiedyś parę (dosłownie) sztuk podwymiarowego lipienia. Teraz niestety wszystkie wykryte ryby okazały się pstrągami. Cholera, na wymiarowe lipienie, na górny odcinek Bobru, mam teraz jakieś 80 km. Postaram się jeszcze, przynajmniej raz, tam wybrać. Oprócz tego mam w planach jeszcze jedną, dość dobrze znaną, rzeczkę. Trzymać kciuki !
poniedziałek, 24 października 2011
Nie tak jak być powinno
Autor: Glina o 09:49 0 komentarze
Etykiety: Bóbr
wtorek, 4 października 2011
Czas na zmiany
Patrząc na mojego bloga można powiedzieć, że w ogóle nie mam efektów w łowieniu sensownych ryb. W rzekach z rybami jest naprawdę źle i PZW chyba nie ma zamiaru nic z tym zrobić. Ostatnio pojawiła się petycja w sprawie całkowitego zakazu zabierania pstrąga i lipienia. Będę bardzo wdzięczny każdemu kto ją podpisze.
http://www.petycje.pl/petycja/7892/_ano_killa_dla_pstrsga_potokowego_i_lipienia.html
To będzie dobry krok do poprawy stanu rzek. Nie wszyscy niestety widzą, że zabranie kompletu pstrągów, czy lipieni to ogromny cios dla rzeki.
Autor: Glina o 13:42 0 komentarze
sobota, 1 października 2011
Na Kaczawie
Było bardzo ciepło więc popołudniem wyskoczyłem na parę godzin. Lipienie, owszem, były, ale rozmiarowo nie zadowalające. Pierwszy raz łowiłem na tym odcinku. Ładny kawałek wody.
Autor: Glina o 13:42 0 komentarze
Etykiety: Kaczawa