Właśnie to musiałem zrobić. Skierowałem się na inny odcinek niż ostatnio z innym nastawieniem. Założyłem dwie cięższe nimfy i łowiłem raczej na krótkim dystansie. W pierwszych kilkunastu metrach trafiałem przede wszystkim drobnicę. Dopiero gdyby zszedłem niżej maluchy zanikły, a pojawiły się 20taki i takie powyżej 30 cm.
W pewnej chwili kiedy podciągnąłem nimfy do góry widziałem branie. Myślałem, ze mam na kiju giganta powyżej 40 cm. A okazało się, że był to dublet na oko 20+ i 30+ (pierwsze 2 zdjęcia).
Ryby były sporadycznie aktywne powierzchniowo, ale zostałem przy nimfach i trafiłem jeszcze kilka ryb podwymiarowych.
Foto z wędką w zębach to taki lans ostatnio, więc też sobie pstryknąłem jedno !
niedziela, 27 października 2013
Nadrobić zaległości
Autor: Glina o 17:57 0 komentarze
niedziela, 6 października 2013
Piękny dzień
Odrobinę się ociepliło, więc korzystając z wolnego weekendu wyskoczyłem nad Kwisę. Niestety notowałem samą drobnicę. Niektóre drzewa ładnie się zabarwiły, więc tym bardziej miło spędziłem ten czas. Spotkałem 2 muszkarzy, którzy trenowali na zawody. Oni mieli 4 rybki większych rozmiarów, także muszę się jeszcze trochę nauczyć !
Autor: Glina o 00:08 0 komentarze
Etykiety: Kwisa
Subskrybuj:
Posty (Atom)