Parę zdjęć z ostatnich dwóch dni. Piątek - Bóbr blisko domu. Woda niska, ale mętna. Miałem 1 pstrąga i (!) ukleję. Jak nigdy mogłem napić się piwka. Niestety był to tylko Żubr, ale lepsze to niż nic.
Sobota - potok górski pod Sudetami. Tym razem bez wędki. Widziałem trochę pstrągów i okolica była piękna.
niedziela, 28 lipca 2013
Wpis dość nietypowy
Autor: Glina o 12:36 0 komentarze
wtorek, 23 lipca 2013
Step By Step - Mokra #1
Słowa trzeba dotrzymywać, więc mój pierwszy kiedykolwiek step by step ląduje na blogu. Mokra, na którą miałem ostatnio dobre wyniki, w tym między innymi tego ostatniego lipienia z Kwisy.
Nawijamy jasno brązową nić.
Mocujemy ogonek składający się 3 sztuk tippets w kolorze czarno-pomarańczowym.
Po ogonku mocujemy drucik, którego użyjemy do przewiązania muchy. Proponuje srebrny lub złoty.
Następnie na nić nakładamy i nawijamy palcami dubbing z zająca w kolorze naturalnym.
Z reguły zając ma zajmować około 2/3 długości tułowia. Pozostałe 1/3 zajmie jaskrawy pomarańczowy dubbing (mój ma nazwę gleamy).
Tułów zakańczamy przewiązując go drucikiem (najlepiej w odwrotną stronę niż nawijaliśmy dubbing).
Na początku pozostałego miejsca mocujemy pióra : jasna kura (beżowa, piaskowa u mnie) oraz kuropatwa. Pióra powinny byc podobnej długości.
Łapiemy 2 piórka i owijamy je wokół haczyka. Ja robię to palcami. Dobrym pomysłem jest po każdym owinięciu złapanie nawiniętej części z tyłu tułowia (aby przypadkowa na zagiąć wcześniej nawiniętej części piór).
Zakańczamy muchę obcinając końcówkę piór Nić wiążemy finisher'em i lakierujemy (podwójnie) główkę.
That's all folks !
Autor: Glina o 15:29 0 komentarze
Etykiety: muchy
niedziela, 21 lipca 2013
sobota, 20 lipca 2013
Zdjęcie ryby
Lipień, 34 cm. Wziął na mokrą. Miałem jeszcze drugiego parę cm krótszego, który uderzył w pupę. No i jakiś mniejszy pstrąg, który się wypiął. Dość tłoczno nad rzeką. Pogadałem z muszkarzem z Opola. Później spotkałem 3-osobową ekipę.
Autor: Glina o 08:45 0 komentarze
środa, 17 lipca 2013
2 miejsca
Pojechałem na małą rzeczkę blisko Pilchowic. Słońce mocno dawało i poleżałem trochę na kamieniu relaksując się. Miałem ładnego pstrąga, z głębokiego dołka. W spokojnej wodzie miałem też jelca i okonia.
Po 19.00 zawinąłem i podjechałem na Bóbr, bo widziałem wcześniej, że woda była odpowiednia. Niestety, tam kompletna kicha. Widziałem 1 rybę, ale nie udało się jej zaciąć. Rok temu o tej porze było dużo aktywności ryb.
Autor: Glina o 10:22 0 komentarze
Etykiety: Bóbr
poniedziałek, 8 lipca 2013
Kotlina Kłodzka 2013
Na parę dni wybrałem się do Kotliny. Porzucałem w nowych miejscach. Z efektami szału nie było, ale mimo tego dobrze się bawiłem. Metody : mokra, nimfa. Widoki fenomenalne !
Autor: Glina o 21:23 0 komentarze
Etykiety: Biała Lądecka, Kotlina Kłodzka