niedziela, 21 grudnia 2014

Najkrótszy dzień

Tak więc wybyłem znowu na Kwisę, tym razem dużo, dużo niżej. Woda, mimo ostatnich opadów, ciągle niska. 2-3 lata temu byłem na tej miejscówce, ale zmyłem się po godzinie, bo wydawała się pusta. Dzisiaj miałem parę 20-taków, bez rewelacji. Dość sprzyjająca aura jak na początek zimy.






niedziela, 7 grudnia 2014

W grudniu

Od paru dni było relatywnie ciepło jak na ten okres roku, +5/6 C. Zdecydowałem się odwiedzić Kwisę, na innym odcinku niż ostatnio. Na początku spacer lasem nauczył mnie, że nawet w grudniu można znaleźć grzyby (!). Nad wodą decyduję się na nimfę. Potencjalne dołki i rynny przechodzę bez brania. Po dłuższym czasie dochodzę do miejsca, gdzie Kwisa robi się szeroka i wolniejsza. Zmieniam taktykę - pupa na główną i mokra na skoczka. Po paru rzutach mam pierwszego lipienia. Kawałek dalej trafiają mi się jeszcze dwa. Dochodzi 16:00, więc czas zawijać. Z rybami mogło by być lepiej, ale podobał mi się klimat nad grudniową Kwisą - szaro, cicho i ponuro. 










niedziela, 30 listopada 2014

Zagórze

Wypad niewędkarski, lecz turystyczny (nawet z przewodnikiem). Rejony odległe, ale piękne. W Bystrzycy pływają rybki. Zalew i zamek robią wrażenie. Polecam odwiedzić, nawet w grudniu !





















niedziela, 26 października 2014

Pirat

Woda górska - kopnięta woda, parę zacięć, wszystkie spadły. Po ostatnich deszczach jedyna woda do łowienia.
Woda nizinna - powrót do przeszłości (spining). Woblery i blaszki były ignorowane. Miałem tylko 3 małe paprochy. Udało mi się wydłubać 1 okonka. Nie miał jednego oka, bez kitu !








niedziela, 19 października 2014

Jesienne złoto

Niewędkarsko tym razem. Jesień w pełni. Liście lecą, dużo ich. Woda jakaś taka brudna po ostatnich opadach.