piątek, 1 marca 2013

Wystartował

1 marca - zaatakowałem po ponad 3-miesięcznej przerwie od kontaktu z rzeką. W lesie ciągle sporo śniegu i to takiego najgorszego. Wilgotny i mokry kleił się do podeszwy. Wyjąłem parę pstrągów, jeden koło 25 cm. Było też kilka wyjść. Ryba jest - wędkarz zadowolony !



0 komentarze: